top of page

Wyjazd N-T Członków Koła SITPNiG przy INiG-PiB do Lwowa 05-07.10.2018 r.

Wyjazd naukowo-techniczny do Lwowa Członków Oddziału SITPNiG Kraków oraz Krosno, sympatyków obu Oddziałów i Członków Związku Zawodowego „Solidarność” Instytutu Nafty i Gazu – Państwowego Instytutu Badawczego wraz z Rodzinami (05-07.10.2018).

Pobyt we Lwowie rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Gazownictwa przy Lwowskiej Gazowni Miejskiej. Muzeum to mogliśmy zwiedzać dzięki współpracy z Regionalną Gazową Kompania Lwiwgaz. Gazownia a właściwie Fabryka gazu została założona w roku 1858 – pierwsza lokalizacja była przy ul. Gazowej 28 i była własnością Towarzystwa gazowego w Dessau wytwarzała gaz miejski. W 1898 roku Gmina miasta Lwów wykupiła miejską gazownię od Towarzystwa. Dyrektorem jej został Adam Teodorowicz - prezes Związku Gazowników Polskich. Wprowadził nowoczesne rozwiązania techniczne

tak, że gazownia lwowska była najnowocześniejszym zakładem na terenie Galicji. W laboratorium tutejszej gazowni odbywał praktyki późniejszy Minister Skarbu II Rzeczypospolitej - Eugeniusz Kwiatkowski.

Muzeum posiada bogate zbiory gazowych urządzeń pomiarowych, fragmenty sieci gazowej oraz raporty monterskie, gazowych urządzeń gospodarstwa domowego - kuchenki, piecyki grzewcze, żelazko, lodówka gazowa - i przemysłowego – lampy gazowe, gazomierze. Dużo uwagę wzbudziło wyposażenie laboratorium gazowego, niektóre z eksponatów jakby wzięte ze współczesnego laboratorium jak również „Porządek Robotniczy Zakładu Gazowego Lwowa” przepisy określające zasady pracy w gazowni. Uczestnicy wyjazdu mogli również zapoznać się z przedwojennymi reklamami i fotografiami gazowni z różnych lat jej działalności.

Następnie był przejazd autokarem ulicami Lwowa, pomimo zakorkowanych tras przejazd ten nie zmęczył nas, a wręcz zachęcił do zwiedzania miasta w słonecznych promieniach.

Korzystając z przepięknej pogody, jaką przywitało nas miasto, wyszliśmy na Kopiec Unii Lubelskiej (na wzgórzu zwanym Wysokim Zamkiem) z wysokości 413 m n.p.m., by podziwiać Lwów. Kopiec, którego budowę rozpoczęto z inicjatywy Franciszka Smolki, jednego z twórców Towarzystwa Narodowo-Demokratycznego, w 300 lecie Unii Lubelskiej, kładąc 11 sierpnia 1869 kamień węgielny pod jego budowę trwającą prawie 30 lat. Oprócz ziem z różnych zakątków nieistniejącego Państwa Polskiego wykorzystano również kamienie z pobliskiego zniszczonego zamku obronnego.

Następnie zwiedzamy Cmentarz Łyczakowski – najstarsza nekropolia Lwowa i jedna z najstarszych w Europie założona w 1786r., miejsce pochówku wielu znakomitych Polaków: Gabriela Zapolska – pisarka, Władysław Bełza – poeta, Seweryn Goszczyński – literat, Artur Grottger – malarz, Maria Konopnicka – poetka, Karol Szajnocha – literat, Stanisław Szczepanowski - przedsiębiorca naftowy - założyciel Galicyjskiego Towarzystwa Akcyjnego dla Przemysłu Naftowego, Franciszek Stefczyk – twórca spółdzielczych kas oszczędnościowych, Franciszek Smolka – prezydent parlamentu, inicjator usypania Kopca Unii Lubelskiej, Stefan Banach – matematyk, Władysław Szajnocha – geolog, paleontolog.

Na cmentarzu pochowani są polscy bojownicy o wolność: Powstańcy Kościuszki, żołnierze armii Napoleona, Powstańcy Listopadowi i Styczniowi.

Największa kwaterę zajmujący Cmentarz Obrońców Lwowa, znany również pod potoczną nazwą Cmentarz Orląt Lwowskich, pilnowany przez zaaresztowane w drewnianych skrzyniach kamienne lwy, na którym złożyliśmy wiązankę kwiatów.

Poniżej Pomnika poświęconego Ukraińskiej Galicyjskiej Armii z lat 1918-1919 są kwatery ukraińskich żołnierzy poległych w Wojnie w Donbasie – prawie 300 poległych z Okręgu Lwowskiego.

Spacer w dniu 07.10.18 po zabytkach Lwowa, w promieniach słońca, ul. Kopernika – dawny Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Pałac Potockich, w którym mieści się Lwowska Galeria Sztuki, apteka „Pod Gwiazdą” Piotra Mikolascha, w której był zatrudniony Ignacy Łukasiewicz i Jan Zeh dyplomowany farmaceuta (właściciel pierwszych patentów : 02.12.1853. "Wynalazek takiej rektyfikacji naturalnego oleju skalnego na drodze chemicznej, aby mógł być wykorzystany do celów technicznych", 23.12.1953. "Wynalazek na chemicznie doskonale oczyszczoną naftę", 09.11.1856. "Wynalazek metody wytwarzania tanich i dobrych smarów do wozów i maszyn, zwanych tłuszczem skalnym"). Razem pracowali nad destylacją ropy naftowej. Prawdopodobnie pierwsze lampy, skonstruowane przez blacharza Adama Bratkowskiego, oświetlały aptekę Pod Gwiazdą, ale szerzej znamy je z oświetlenia sali operacyjnej lwowskiego Szpitala Powszechnego przy ul. Łyczakowskiej w roku 1853. Zeh i Łukasiewicz zgłosili w dniu 23.11.1853 r. "Wynalazek wytwarzania świec parafinowych z wosku ziemnego i jego różnych odmian" W byłej aptece obecnie znajduje się lubiana przez turystów kawiarnia.

Plac Adama Mickiewicza i najpiękniejszy jego pomnik według projektu Antoniego Popiela i my… jak w Krakowie pod Adasiem.

Idziemy wzdłuż Prospektu Swobody (Wały Hetmańskie) – ponad płynącą pod ziemią rzeką Pełtew, którą można zobaczyć schodząc do kawiarni pod Operą Livy Bereg - od pomnika A. Mickiewicza do Opery Lwowskiej. Pośrodku pomnik Tarasa Szewczenki, poety, malarza i polityka. "Fala odrodzenia narodowego” przedstawia symbolicznie historię Ukrainy z czasów Rusi Kijowskiej do odzyskania niepodległości.

Eklektyczna Opera Lwowska, a właściwie Lwowski Narodowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej kończy Prospekt Swobody. Gmach powstał w ciągu trzech lat, jego budową nadzorował sam architekt Zygmunt Gorgolewski. Wnętrze teatru – prawie Teatr Słowackiego w Krakowie, niestety nie udało się obejrzeć kurtyny "Parnas" Henryka Siemiradzkiego, ale głos – Abigail Switłany Mamczur z „Nabucco” G. Verdiego wynagrodził jej brak.

Spacer po lwowskim Rynku.

W czterech narożnikach rynku znajdują się fontanny przedstawiające postacie mitologiczne: Neptuna, Dianę, Amfitrytę, Adonisa.

Na Rynku stoi klasycystyczny Ratusz pilnowany przez kamienne lwy, z wieżą widokową, z której można podziwiać miasto.

Dookoła Rynku wznoszą się kamienice wybudowane w różnych stylach od renesansowego po modernizm, na niektórych zostały odsłonięte gotyckie elementy. Wśród nich: ·pod Nr 2 Kamienica Bandinellich, renesansowa, w której mieści się Muzeum Historyczne we Lwowie; Nr 4 Czarna Kamienica – jedna z perełek renesansu - Fasada kamienicy pokryta jest diamentową rustyką z piaskowca, który poczerniał stąd nazwa; Nr 6 Kamienica Królewska "Mały Wawel" – gościła królów Władysława IV i Jana III Sobieskiego; Nr 9 dawny Pałac Arcybiskupi - gościł w nim Władysław II Jagiełło z Jadwigą, zmarł w niej król Michał Korybut Wiśniowiecki; Nr 10 pałac Lubomirskich, rokokowy, w której znajduje się największa lwowska kawiarnia poświęcona historii kawy i Jerzemu Kulczyckiemu, – któremu przypisuje się otwarcie pierwszej wiedeńskiej kawiarni - „Kopalnia kawy”.

Lwów to miasto wielowyznaniowe – są tu wyznawcy wiary greckokatolickiej, prawosławnej, prawosławnej Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, ormiańskiej, rzymskokatolickiej, judaistycznej, protestanckiej również Adwentyści Dnia Siódmego i Baptyści.

Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie (potocznie: Katedra Łacińska), zbudowana w stylu gotyckim z barokowym wnętrzem. W rokokowym Ołtarzu Głównym umieszczono kopię obrazu Matki Boskiej Łaskawej (Oryginał został wywieziony przez arcybiskupa Eugeniusza Baziaka w 1946 r., trafił do Skarbca Katedry na Wawelu), ukoronowaną Koronami Papieskimi w 2001 r. przez Jana Pawła II.

Przed obrazem Matki Boskiej Łaskawej - Król Polski Jan Kazimierz w roku 1656 r. złożył śluby królewskie ogłaszając Ją Królową Korony Polskiej. Bazylika ma wiele kaplic bocznych: kaplica Pana Jezusowa Ubiczowanego, zwana kaplicą Kampianów, kaplica Matki Bożej lub św. Antoniego z polichromią patronów Polski: św. Wojciecha, św. Stanisława Biskupa, św. Floriana, św. Michała Archanioła i św. Stanisława Kostki, kaplica pod wezwaniem Najświętszego Sakramentu, zwana też Wiśniowieckich lub Złotą, kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej, kaplica Jezusa Miłosiernego, zwana też kaplicą Milewskich lub arcybiskupa Bilczewskiego, kaplica Ukrzyżowania zwana też kaplicą Jabłonowskich.

Na terenie zlikwidowanego w cmentarza przy Katedrze Łacińskiej zwiedzaliśmy XVII wieczną późnorenesansową Kaplicę Ogrojcowi pod wezwaniem Trójcy Świętej i Męki Pańskiej, zw. Boimów.

Barokowy kościół Jezuitów św. Piotra i Pawła, obecnie cerkiew garnizonowa, miejsce, w którym niezauważalna na mieście wojna przybiera twarz patriotów, którzy oddali życie za kraj, dzieci, które nigdy nie zobaczą swoich ojców… a nad nimi papierowe ptaki – dusze poległych …..

Katedra Ormiańska pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny wspaniały przykład architektury orientalnej w Europie, wielokrotnie przebudowywana i rozbudowywana: prezbiterium romańskie, renesansowa część środkowa i XX wieczna najwyższa część kościoła. Ale największe wrażenie wywarły na nas malowidła ścienne Jana Henryka Rosena i modernistyczna mozaika Józefa Mehoffera z początku dwudziestego stulecia. Kwiaty złożone przed wejściem do świątyni przypomniały, że Charles Aznavour, właściwie Szahnur Waghinak Aznawurian (22.05.1924 -01.10.2018) był Ormianinem. Jeszcze spojrzenie z wieży Ratusza na tchnące polskością miasto w promieniach zachodzącego słońca.

Opuszczamy Lwów w porannym słońcu, bez słowa, w zadumie, wspominając płonącą i lwowską kawę, tutejsze piwa z „Kumplem”, pierogi w „Białym Lwie”, kanapkę ze słoniną jedzoną pod okiem parzącego z okna na ul. Ormiańskiej Ignacego Łukasiewicza …..

Dnia 07.10.18 zwiedzamy Żółkiew – miasto prywatne podobnie jak Zamość - założona została w roku 1597 przez hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, herbu Lubicz, architektem całej miejscowości był Paweł Szczęśliwy. Król Jan III Sobieski lubił tu bywać, świętował tu wiktorię wiedeńską. Zabytki niestety zaniedbane to zamek w Żółkwi z początku XVII wieku, odnowiony ratusz neobarokowy, kamienice z podcieniami i bramy zrekonstruowana Zwierzyniecka i Krakowska z XVII wieku i Kolegiata pod wezwaniem św. Wawrzyńca.

I…. koniec wracamy do kraju poligonowymi drogami, ze szczegółową, długotrwałą kontrolą graniczną z postanowieniem, że jeszcze tu wrócimy … .

151 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page